Drugi długi weekend 2016 roku spędziłem na Białorusi, był to już drugi wyjazd do tego kraju, tym razem z Wytwórnią Wypraw. Zwiedzaliśmy głównie Grodno, Mińsk i Pińsk, ale po drodze trafił się również Nowogródek, zamek w Mirze i twierdza w Brześciu. Nadal uważam, że głównymi zaletami Białorusi są niskie ceny i mała liczba turystów. Warto korzystać, tym bardziej, że ostatnio zliberalizowały się tam przepisy wizowe.
Białoruś 2016
3imperialism